W czym transportować męskie drobiazgi?

To, że mężczyźni mają często problem z transportowaniem podręcznych rzeczy wie chyba każda kobieta. Panowie, albo upychają wszystko po kieszeniach, albo biorą plecak po czym wrzucają do niego wyłącznie portfel i dokumenty. Całkowicie bez sensu. Dużo rozsądniejsze byłoby zaopatrzenie się w saszetkę męską. Czym ona jest? W zasadzie ciężko to wyjaśnić. Każdy na pewno widział taką torebkę (nie mylić z damskimi torebkami). Jest to niewielkich rozmiarów prostokąt ze spora ilością kieszonek, do którego dołączony jest skórzany paseczek, który można zahaczyć o dłoń lub spodnie. Czy panowie jednak są w stanie przekonać się do takiego rozwiązania?

Moda się zmienia, asortyment też

Wielu na pewno tak, szczególnie tych ze starszego pokolenia, bo to właśnie panów z tej generacji najczęściej można zauważyć z saszetką męską w dłoni. Młodszych mężczyzn raczej trudno byłoby przekonać do tego rozwiązania. Dlaczego? Ponieważ oni chcą nosić wszystko to, co podkreślać będzie ich męskość, a owa saszetka do takich rekwizytów raczej nie należy- oczywiście według ich opinii. Poza tym jej nazwa synonimiczna niezbyt miło się kojarzy, więc tym bardziej panowie raczej będą unikać takiego dodatku. Wydaje się jednak, że warto ich w jakimś stopniu zachęcić do korzystania z takiej dodatkowej kieszeni. Przydadzą się bowiem wolne ręce i nieobciążone kieszenie podczas zwiedzania jakichś ciekawych miejsc. Niektórzy są zdania, że taka męska saszetka to zaproszenie dla kieszonkowców, ale wydaje się, że w ten sposób podchodząc do sprawy można każdą damską torebkę zaliczyć do takiej zachęty. Zresztą takiej pederastki mężczyzna bezpośrednio w dłoni nie trzyma, a jedynie przypina do spodni. Zatem złodziej chcący ukraść ją musiałby zabrać ją wraz ze spodniami, a to raczej nie jest wykonalne. Najwygodniejsze to raczej nie jest, ale w zasadzie wypowiedzieć się na ten temat muszą osoby, które z saszetką już wędrowały.

saszetka

Każda inna osoba raczej nie ma pojęcia, jak ten produkt się sprawdza w użyciu. Dobrze, ale co wówczas, jeśli panowie nie chcą się przekonać do tego rozwiązania. Czy istnieje jakaś alternatywa dla plecaków, kieszeni i saszetek? Można jeszcze spróbować z aktówkami, albo męskimi torbami (chociaż nie wszystkie mogą przypaść do gustu). Aktówka to dobre rozwiązanie, ale tylko jeśli idzie się na ważne spotkanie, do pracy. Wszędzie tam, gdzie wymagany jest strój formalny. Taka torba w żaden sposób nie pasuje ani do dresów, ani do jeansów. Pozostaje zatem męska torba, ale i do niej ciężko mężczyzn przekonać. Jak widać, to nie kobiety a panowie częściej kręcą nosem na najróżniejsze pomysły. Czasem można odnieść wrażenie, że niezbyt pochlebne uwagi w kierunku kobiet biorą się stąd, że to panowie chcą od siebie odsunąć wszystkie swoje przywary, więc zwalają na to, że to typowo kobiece zachowanie. Dokładnie tak samo jest z plotkowanie. Mężczyźni powiadają, że nie obgadują, jednakże jak się ma możliwość dyskretnego podsłuchania tego o czym oni rozmawiają to buzia sama ze zdziwienia się otwiera. Okazuje się bowiem, że panowie to zdecydowanie więksi plotkarze niż panie.